Alzacja w wakacyjnym kieliszku jest więcej niż dobra. Czas więc na białego pinota.
Wino ma kolor bladożółty, rześko klarowny i krystaliczny.
Aromat jest subtelny, choć łatwo wyczuwalne są cytrusy. Przy solenniejszym zamieszaniu czuć je wcale intensywnie.
Degustowany Pinot jest lekki i subtelny, choć przyjemnie oblepia język swoim delikatnym smakiem. Nienachalne, ale i dość dobrze złożone. Wyczuwamy w nim kwaskowate cytrusy, nie wiemy jednak które. Niech więc będzie to pumelo, ale pozbawione słodyczy i mdławości, a pomnożone przez rześkość. Finisz dość długi i rozpływający się.
Wino jest naprawdę smaczne, nawet jeśli nie mówi nam wiele nowego. Aż prosi się o akompaniament zielonych szparagów w szynce parmeńskiej albo pstrąga z kaparami. Bardzo dobry towarzysz na wczesne, ciepłe popołudnie. Stąd 82 guziczki od E. i 77 od M.
Kraj: Francja
Winnica: Cave de Beblenheim „au Chateau”
Apelacja: Appellation Alsace Controlee
Rocznik: 2010
Szczep: 100% Pinot Blanc
Zawartość alkoholu: 12%