Poderi di Luigi Einaudi in Dogliani Dolcetto DOCG 2011
Ponownie zaglądamy do Enoteci Stappato, czyli jednego z lepszych chyba sklepów z winem w okolicy Leuven. Sprawdzony jest też już producent – połowicznie recenzowaliśmy bowiem Nebbiolo. A że wówczas się podobało, nie było sensu nie iść za ciosem. Tym razem kolejny szczep w Piemoncie nierzadko widziany: Dolcetto.
Wino jest barwy ciemnej, czereśniowej. Purpurowe z refleksami popadającymi w fiolet. Zamieszane w kieliszku – ładnie się rozjaśnia, przypominając przy tym czarnego pinota. Jest przy tym gęste i po prostu bardzo ładne.
Mimo że wino jest dość młode, wydaje się bardzo ekstraktywne. Aromat jest intensywny, ale nie pretensjonalny. Dominują owoce, choć E. czuje też trochę beczki oraz czegoś w rodzaju świeżej skóry.
Wino otwiera się długo, a smak ma bogaty i zniuansowany. Jest też bardzo taniczne – garbniki aż lepią się do języka. Od początku czuć też owoce; zwłaszcza niedojrzałe wiśnie. Momentami można też odnieść wrażenie „drewnianej suchości”. Z czasem wino zadowalająco się komplikuje: pod taniną pojawia się ciekawe, aroniowe podbicie. Wino otwiera się naprawdę fajnie: mięknie, ale paradoksalnie nie traci specjalnie na taniczności. Przyjemnie się rozkłada, rozpływa po kubkach smakowych, z czasem coraz bardziej się niuansując i „pólnocniejąc”. Świetnie zbudowane, o naprawdę długim i imponującym finiszu.
Wino trafiło nam się stanowcze – czasem naprawdę chwyta za twarz. Zdecydowane, konkretne, o ostrych rysach – nie jest przy tym jednak jakimś obszczymurem czy innym barbarzyńcą. Dużo w nim dostojności, choć trzeba przyznać, że w ustach zachowuje się dość apodyktycznie. A że bardzo nam taki styl odpowiada, przyznajemy guziczków 84 (E.) i 87 (M.).
Metryczka
Kraj: Włochy
Producent: Luigi Einaudi
Apelacja: Denominazione di Origine Controllata e Garantita
Szczep: Dolcetto
Rocznik: 2011
Zawartość alkoholu: 13,5%
Sklep i cena: Enoteca Stappato (Leuven, Belgia), 11,60 EUR