Lanzerac 2010 Pinotage Stellenbosch
Po dłuższej na blogu nieobecności wynikającej z przeprowadzki (która bardziej służyła tłuczeniu kieliszków niż ich z wina w skupieniu opróżnianiem) – wracamy. Na tę okoliczność powinniśmy pewnie zresztą otworzyć coś specjalnego i najlepiej z bąbelkami, ale akurat w nasze ręce trafiła rzecz z Południowej Afryki, z którym to zakątkiem zresztą spotkania dotychczas bywały miłe. Tym razem jednak wino było tylko tłem i narzędziem świętowania – do której to roli w sumie się dostosowało.
Barwa głęboka i aksamitna; na brzegach intensywna, jakby jaskrawa. Najbardziej wino przypomina kolorem buraki – co zdecydowanie jest komplementem.
Aromat wina jest wcale złożony i przyjemny (choć trochę aż za łatwy i pod publiczkę). Dominują w nim ciepłe nuty; wanilia, może karmel. Sporo jest też beczki. Momentami sprawia wrażenie podwędzanego (z czym E. się nie zgadza).
Złożony i głęboki jest też smak wina. Subtelne taniny współgrają z soczystymi, czerwonymi owocami (głównie wiśnie). Wino jest dobrze wyważone, a wytrawność gdzieś na końcu złamana jest słodyczą; czy raczej słodyczy muśnięciem. Co powoduje, że smak jest ładnie zaokrąglony. Według E. mamy do czynienia z długim i przyjemnym finiszem – M. aż tak optymistyczny w tej kwestii nie jest, nie dostrzegając nic ponad przeciętność. Wino rzeczywiście jest na końcu krągłe, choć po jego przepuszczeniu przez usta pozostaje jednak przede wszystkim wrażenie taniczności. Jest jednak w tym wszystkim coś z nijakości, braku charakteru. Wino nie wnosi bowiem nic nowego: chciałoby się więcej i bardziej odkrywczo.
Niby więc pijemy wino dobre, wszystko jest w porządku, ale jednak zieje z kieliszka jakaś taka metafizyczna pustka. Którą wzmaga trudna do przełknięcia relacja jakości do ceny: 80 zł za taką propozycję jest intensywnym nieporozumieniem. Czegoś wciąż nam brak – jak by zanuciła piosenkarka niegdyś niestety w Polsce popularna. Tym niemniej, 80 guziczków od E. i 75 tychże od M.
Metryczka
Kraj: Republika Południowej Afryki
Producent: Lanzerac
Szczep: Pinotage
Rocznik: 2010
Zawartość alkoholu: 14%
Sklep i cena: Winoteka (Poznań), 79 zł