Loureiro 2013 Vinho Verde
W tym roku dość długo jesień rozpieszczała wysokimi temperaturami, w co trudno chyba dzisiaj uwierzyć. W październiku nic nie stało na przeszkodzie, żeby odkorkować świetnie na lato nadające się Vinho Verde i cieszyć się słonecznym popołudniem. Coś jednak przeszkodziło w rychłym opublikowaniu notki. Podczas gdy niektórzy w głębokim grudniu z sentymentem oglądają zdjęcia z wakacji, my ogrzejmy się wspomnieniem o pustej już butelce portugalskiego wina.
Barwa – jak to zielone portugalskie ma w zwyczaju: raczej blada, księżycowa, jasnożółta i klarowna.
Świeży, rześki aromat na początku jest bardzo intensywny, ale dość szybko delikatnieje. Jest więc raczej lekki, ale też nic mu nie brakuje. Łatwo odróżnialne cytrusy, ale okraszone też odrobiną delikatnej słodyczy.
W ustach sporo kwasowości, ale nie dopatrujemy się w tym niczego złego: choć zaczepna, nie jest ona bowiem zbyt ostra. Nie jest więc niespodzianką, że wśród wrażeń smakowych dominują cytrusy. Zresztą równowaga między kwasowością a owocowością budzi należny szacunek. Dookreślając odczucia smakowe, musimy jednak zaangielszczyć, stwierdzając, że wino jest medium-bodied. Jednak w ustach utrzymuje się całkiem długo. Ciesząc cały czas, zwłaszcza, że brak w nim chyba fałszywych tonów.
Lekkie i pożywne wino. Może bez fajerwerków, ale daje sporo radości. Stąd 80 guziczków od E. i 83 od M.
Metryczka
Kraj: Portugalia
Apelacja: Vinho Verde Denominacao de Origem Controlada – Sub-Regiao do Lima
Producent: Adega Cooperativa de Ponte de Lima
Szczep: Loureiro (vel. Arinto)
Rocznik: 2013
Zawartość alkoholu: 11%