Terre del Barolo 2010
Denominazione di Origine Controllata e Garantita
Progetto Qualità
Mogliśmy zamówić magnesy na lodówkę, ale jednak poprosiliśmy o osadzenie w roli pamiątki z Włoch butelki Barolo. Na wybór tej konkretnej nie mieliśmy przesadnego wpływu, ale nie miało to większego znaczenia, bo o winach tych wiemy w sumie tylko tyle, że są genialne. A więc i tak musiało być dobrze.
Wino całkiem intensywnie cieszy oczy swoją czerwono-rubinową, ciemną, ceglaną i krwistą barwą.
Aromat jest raczej surowy i może nawet żelazny. Jest przy tym intensywny i czuć w nim wagę (może nawet ciężar) wina. Dominują „zdecydowane” nuty skóry, dymu. Można też bronić tezy o lekkiej i nieodpychającej stęchliźnie.
W ustach wino okazuje się dostojne i eleganckie. Wyraźnie zaznaczone taniny (i towarzyszące im uczucie „suchości” wina, jego wytrawności) dobrze balansują się z delikatną, owocową soczystością. Jest przy tym wcale zniuansowane (bardzo przyjemne, „miękkie” podbicie) i głębokie. Gdy mowa o owocach, to wino można porównać chyba do wiśni, z tą jej goryczką i soczystością. Nie ma w sobie jednak nic z kompotu, stąd porównań tego rodzaju używać trzeba ostrożnie. Jest też w sumie całkiem świeże: próżno szukać w nim wędzonych smaków czy beczki.
Wino ucieszyło nas bardzo, choć trzeba też przyznać, że od tego rodzaju butelek oczekiwalibyśmy czegoś „więcej”, czegoś chociaż trochę zaskakującego. Niemniej, trafiła nam się nader solidna propozycja, którą wycenić można na mocne 89 (E.) i 87 (M.) guziczków.
Metryczka
Kraj: Włochy
Producent: Cantina Terre del Barolo
Szczep: Nebbiolo
Rok: 2010
Zawartość alkoholu: 14%